
|
|
Kościół Świętego Jakuba pełny widzów, oświetlony
jedynie blaskiem świec, dookoła roznosił się zapach kwiatów. Taka atmosfera
towarzyszyła ogólnopolskiej prapremierze najnowszego filmu Jana Jakuba
Kolskiego "Jasminum". Przed projekcją można było wysłuchać chorałów
gregoriańskich w wykonaniu sandomierskich dominikanów.
W pewnym klasztorze mieszkają zakonnicy, posiadający
pewną niezwykłą cechę. Każdy z nich pachnie innym, owocowym zapachem:
jeden czeremchą, drugi czereśnią, a trzeci śliwą, a zapachy te mają szczególne
właściwości... Pewnego dnia do klasztoru przyjeżdża młoda konserwatorka
malarstwa, która otrzymuje zlecenie odnowienia tamtejszych obrazów. Natasza
pojawia się w Jaśminowie wraz ze swoją 5-letnią córką Gienią. Urok i dociekliwość
dziewczynki wprowadzają wiele zamętu w spokojne dotąd życie mnichów.
Poszczególne role reżyser obsadził gwiazdami polskiego kina. Janusz Gajos
- Brat Zdrówko, Adam Ferency - Ojciec Kleofas, Krzysztof Pieczyński -
Brat Czeremcha, Franciszek Pieczka - Święty Roch, Bogusław Linda - Aktor
Zeman, Grażyna Błęcka-Kolska - Natasza. Pięcioletnia Wiktoria Gąsowska
wcieliła się w rolę Gieni.
Kolski początkowo rozważał Sandomierz jako miejsce realizacji swojego
najnowszego filmu. Wybrał inaczej: akcja rozgrywa się w Głogówku na Śląsku,
a klasztor to zamek w Niemodlinie w okolicy Opola. Reżyser powiedział,
że robienie filmów to myślenie rzeczywistością finansową. "Obiekty
trzeba było wybierać tak, żeby były blisko siebie".
Na drugi dzień po projekcji artyści spotkali się z widzami w siedzibie
Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej. Tam publiczność zadawała aktorom
pytania. Najwięcej zaciekawienia i radości wzbudziła pięcioletnia Wiktoria
Gąsowska filmowa Gienia.
Aktorzy wraz z reżyserem zdradzali kulisy powstawania filmu. Kolski przyznał,
że był nie tak dawno w Rytwianach (znajduje się tam zabytkowy pokamedulski
klasztor, 60 km od Sandomierza) i myśli już o tym miejscu pod kątem swojego
kolejnego filmu.
"Jasminum" publiczność przyjęła brawami i owacją na stojąco.
|