Sezon turystyczny, na Bramie Opatowskiej dwie wycieczki po 40 osób
każda, a wewnątrz zabytkowego obiektu wybucha pożar — mniej więcej
taki był scenariusz wczorajszych ćwiczeń sandomierskich strażaków.
Wówczas najważniejszą czynnością jest ewakuacja ludzi i szybkie zlokalizowanie
ognia. Do szkolenia wykorzystano nowy podnośnik-drabinę. Szkopuł w tym,
że świeżo zakupione urządzenie nie sięga na sam szczyt Bramy Opatowskiej,
która ma wysokość około 30 metrów. Podnośnik sięga do 25 metrów.
Strażacy pod Bramą rozkładali węże i zachowywali się tak naturalnie, jakby
naprawdę było groźnie. Przechodzący obok ludzie przystawali i ze zdziwieniem
spoglądali w górę. Nie dostrzegając ognia i dymu, szli dalej.